Wiele osób ma bardzo niską skuteczność w zapraszaniu ludzi do biznesu. Najgorsze, że większość z nich nie wie dlaczego!
Z czym zmaga się większość "networkerów"?
Zawsze powtarzam, że przy zapraszaniu ludzi do biznesu 2 najczęściej popełniane błędy to :
1. Rozmawianie ze zbyt małą ilością osób i
2. Mówienie ZBYT WIELE tym, z którymi rozmawiamy.
Ciągle uważam, że te 2 rzeczy najbardziej wpływają na ilość ludzi jaką zapraszasz do biznesu, jednak jeśli złapiesz o czym mówię w tym poście, Twoje wyniki na pewno się polepszą.
Czemu oni są tak sceptycznie nastawieni ?
Bądźmy ze sobą szczerzy. Większość ludzi po przejściu przez nasz system szkolnictwa jest nauczona jak być dobrym pracownikiem, nie przedsiębiorcą. Dlatego nie można się dziwić, że większość, kiedy usłyszy o MLM-ie patrzy na to sceptycznie. Przecież to zaprzecza wszystkiemu czego nauczono ich w szkole. Dlatego przestań wypruwać sobie flaki tłumacząc sto razy, że to nie piramida finansowa czy też oszustwo.
Nie szukaj akceptacji ani niczyjej zgody - Rób swoje!
Co ciebie odrzuca? Rób dokładnie odwrotnie!
Kiedy ja zaczynałem MLM, jedno bardzo mnie zraziło. Był to sposób w jaki próbowano mnie zaprosić. Jeśli Twoim sposobem na skłonienie ludzi do dołączenia do Twojej grupy jest mówienie im, że to najprostsza rzecz na świecie, że w kilka miesięcy będą bogaci, że wystarczy się zapisać a pieniądze same przyjdą - proszę przestań. Psujesz w ten sposób dobre imię tej branży. Popraw swoje wyniki przez szczerość i nie uganiaj się ciągle za tymi samymi ludźmi. Zamiast próbować "zamykać" spotkania ze wszystkimi których spotykasz, znajdź tych którzy są otwarci na twoją propozycje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz